Być może zastanawiasz się drogi Czytelniku skąd znasz Beatę. Jeżeli tak jak ja uwielbiałeś oglądać Masterchef'a to kojarzysz ją właśnie z tego programu, którą to drugą edycję wygrała. Ze wszystkich zwycięzców tego programu najlepiej pamiętam właśnie ją oraz Dominikę Wójcik. Obie dziewczyny wykazywały się niebywałym talentem kulinarnym, niesamowitymi połączeniami smaków i właśnie dlatego kupując ich książki wiedziałam, że się nie zawiodę.
"Pyszne poranki" to jak podtytuł wskazuje 101 przepisów na smaczne i zdrowe śniadania. Dodałabym jeszcze przymiotnik inspirujące. Nawet bardzo. I bardzo bardzo zdrowe. Beata nie używa białego cukru, co akurat dla mnie jest bardzo ważne. W większości jej przepisów dania słodzone są po prostu bakaliami (rodzynki, daktyle).
Znajdziemy w śród nich m. in. szybie śniadania, których przygotowanie zajmie nam niewiele ponad 5 minut, kanapki, dania z jajkiem w roli głównej, coś dla dzieci (zdecydowanie polecam, przetestowałam już 3 z jej przepisów), czy drugie śniadanie na wynos.
Całość wydana pięknie. Jako fotograf bardzo często zwracam uwagę na zdjęcia w książkach, a te tutaj zdecydowanie zachęcają do wypróbowania przepisów.
Książkę można znaleźć tutaj.
0 komentarze:
Prześlij komentarz