Pogoda również przypomina mi, że czym prędzej powinnam opróżnić zamrażalnik, bo już lada chwila, lada moment wręcz pojawią się soczyste skarby: świeże truskawki, jagody i cała masa świeżych warzyw. Tym razem znowu do garnka wskoczyły kurki.
A to już moi stali pomocnicy, zaglądający i komentujący za każdym razem jak na szybko przeprowadzam sesje. Zresztą ostatnio drzwiczki od piekarnika to moje ulubione tło zdjęciowe. Rozkłada się je jednym ruchem ręki i tak samo szybko się składa. Szczególnie, że w tym czasie Alicja śpi w nosidle, które mam na sobie.
Składniki:
- 500g mieszanych grzybów (np. pieczarki, borowiki, kurki)
- 350g pora
- 250g marchwi
- 150g selera naciowego
- 2 łyżki sklarowanego masła
- 1 łyżka mąki
- puszka mleka kokosowego (tylko gęsta część)
- 100ml jogurtu naturalnego
- 200ml bulionu warzywnego
- sól, pieprz
- łyżka soku z cytryny
- Grzyby oczyścić, większe pokroić na kawałki lub na plastry. Por oczyścić lub pokroić na ok. 2 cm kawałki. Marchew obrać, umyć, pokroić wzdłuż na ćwiartki, a następnie w plasterki. Seler oczyścić, pokroić w kostkę.
- Na rozgrzanym maśle podsmażyć grzyby, marchew, seler, por, krótko smażyć. Posypać mąką, podsmażyć. Wlać bulion, dusić ok. 20 minut. Dodać mleko kokosowe (tylko gęstą cześć z puszki) oraz jogurt, wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Idealnie smakuje z makaronem.
Zaintrygował mnie Twój przepis, nigdy nic podobnego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń