Składniki:
- 50g komosy ryżowej (quinoa)
- 100g drobno pokrojonych daktyli (mogą być też morele suszone)
- 250g twarożku wiejskiego
- 3 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilli
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 2 małe starte jabłka (nieobrane)
- sok i skórka otarta z 1 małej cytryny
- 50g pestek słonecznika, plus trochę do posypania
- 50g pełnoziarnistej mąki
- 50g mielonych migdałów
- 2 łyżki nasion chia
- 25g otrębów pszennych
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- Przełóż komosę i daktyle do garnka, dolej 300ml wody, zagotuj, a następnie zmniejsz ogień, przykryj garnek i gotuj przez 20 minut, aż komosa wchłonie całą wodę i się ugotuje.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni (160 stopni jeśli z włączonym termoobiegiem) i wyłóż foremkę do muffinów papierowymi papilotkami.
- W międzyczasie ubij twarożek z jajkami, ekstraktem, olejem, jabłkami oraz skórką i sokiem z cytryny. Dodaj ugotowaną komosę z daktylami i zamieszaj. Wsyp pestki słonecznika, mąkę, migdały, nasiona chia, otręby i proszek do pieczenia, delikatnie wymieszaj. Wypełnij masą papilotki, posyp odrobiną pestek ze słonecznika, piecz przez 20 minut.
U mnie zimno strasznie! Przydałoby się więcej słońca i ciepełka :(
OdpowiedzUsuńA muffinkę bym zjadła! Uwielbiam wypieki na bazie serka wiejskiego :)
to zapraszam do nas... w tym tygodniu mamy codziennie słońce, wczoraj było tak ciepło, że można było w samej bluzce chodzić, choć to prawda, że wieczory i noce już zimne... :) a zapowiada się jeszcze piękny weekend
UsuńPyszności)))
OdpowiedzUsuńcudowne muffinki!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję, a Ty posiadasz bardzo ciekawego bloga... przejrzałam już z wypiekami na twarzy wszystkie Inspirujące Piątki
Usuń