czwartek, 18 lutego 2016

Published 13:24 by with 4 comments

Carcpaccio z buraka i ananasa

Wiosnę czuć już w powietrzu... prawie... powietrze jeszcze chłodne, ale pierwsze oznaki już z Żywiołem na spacerze zauważyłyśmy. Wczoraj widziałyśmy bazie na drzewie w centrum miasta. A tydzień temu w przedszkolnym ogródku widać było już rosnące, ale jeszcze nie kwitnące przebiśniegi. Ponoć też i żurawie już wróciły... Mam nadzieję, że tylko pogoda nas większym chłodem nie zaskoczy.

A dziś taki trochę wiosenny przepis. Rodzime buraczki i egzotyczny ananas (akurat na ponownym otwarciu sklepu była promocja, aż żal było nie skorzystać :) ).



Składniki:
  • 30g orzechów włoskich
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 50ml octu jabłkowego
  • 3 łyżeczki oliwy z oliwek
  • 1 ananas (ok. 800g)
  • 500g czerwonych buraków, upieczonych dzień wcześniej
  • 125g mozzarelli, najlepiej małe kulki
  • świeżo mielony kolorowy pieprz
  • 1 łyżka miodu, sól, pieprz
  1.  Miód, dwie łyżki wody i orzechy skarmelizować na złotobrązowy kolor. Wyłożyć na pergamin i ostudzić. Kilka gałązek natki pietruszki odłożyć do dekoracji, resztę posiekać i wymieszać z octem. Cienkim strumieniem wlewać oliwę. Doprawić solą i pieprzem.
  2. Ananas obrać i przekroić na 4 części. Usunąć trzpień. Owoc pokroić na cienkie plastry. Mozzarellę osączyć z zalewy, pokroić również w cienkie plastry.
  3. Plasterki ananasa i buraka układać na przemian na dużym talerzu. Na wierzchu ułożyć mozzarellę i orzechy. Skropić sosem winegret. Oprószyć mielonym kolorowym pieprzem i udekorować pozostałą natką pietruszki.
Smacznego.
      edit

4 komentarze:

  1. ostatnio zajadałam się carpaccio z buraka z serem korycińskim. Pycha! Teraz już wiem, że następne carpaccio z buraka spróbuję z ananasem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ser koryciński to nasz regionalny specjał i fajny zamiennik mozzarelli dla tego przepisu :)

      Usuń
  2. Uwielbiam miksy rodzinno-egzotyczne! Bardzo smaczny pomysł na przystawkę, u mnie dziś też było carpaccio z warzywno-owocowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pieczonego buraka, ale w takiej postaci go jeszcze nie jadłam. I to połączenie z ananasem, moim zdaniem odważne ;)

    OdpowiedzUsuń