Babeczki, a raczej mini bułeczki, bo nie wyrastają one jak typowe babeczki, są smaczne. Ich słodki smak bardzo fajnie komponuje się w lekko słonawym serkiem naturalnym. Można je smarować serkiem na wierzchu, bądź potraktować jak bułkę, przekroić, posmarować serkiem bądź masłem i zjeść z dodatkami typu pomidor i ogórek.
Składniki:
- 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach
- szklanka daktyli namoczonych na noc
- szklanka orzechów włoskich
- 1/2 szklanki otrębów żytnich
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka startej gałki muszkatołowej
- 3/4 szklanki rodzynek
- Orzechy zmiel na mączkę. Daktyle zblenduj z dodatkiem wody w której się moczyły na pastę.
- Do mączki z orzechów dodaj olej oraz pastę z daktyli, ugniataj aż masa stanie się lepiąca. Dodaj resztę składników, a na końcu wsyp rodzynki. Masa powinna się kleić.
- Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Formę na muffinki wyłóż papilotkami. Z masy formuj kulki i umieść je w papilotkach. Piecz 25-30 minut.
- Ostudzone babeczki udekoruj serkiem kremowym naturalnym Arly.
Przepis zgłaszam na konkurs Arli "Dania z serkami kremowymi".
Serek kremowy pasuje jak ulał do marchewkowych babeczek ;)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuń