A dziś kolejna propozycja na zupę. Ostatnio trochę z nimi eksperymentuje (bardziej w sensie co jest jadalne dla Oli i Arta, bo nam raczej wszystko smakuje... no chyba, że trafi się coś mocno nieudanego). Eksperymentuje, bo poniekąd już mi się przejadły brokułowa, kalafiorowa i krupniczek (póki co 3 zupy, które na 100 przejdą u Żywioła). Hiszpańska grochowa jest to zdecydowanie taki typ zupy, który w zupełności wystarcza za cały obiad.
Składniki:
- 1 i 1/2 szkl grochu niełuskanego
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki kminku
- kilka nitek szafranu (lub 1/2 łyżeczki kurkumy)
- 3 cebule
- 2 pomidory (lub puszka pomidorów bez skóry)
- czerwona papryka
- 1/4 główki białej kapusty
- 4 łyżki oliwy
- 4 marchewki
- 5 ziemniaków
- sól, pieprz
- 1/2 pęczka pietruszki
- 2l bulionu
- Groch moczyć ok. 8 godzin i ugotować w tej samej wodzie. Cebulę obrać, pokroić. Pomidory i paprykę umyć, usunąć pestki i pokroić.
- Cebulę, czosnek, przyprawy, paprykę i pomidory poddusić na oliwie, dodać pokrojoną kapustę. Całość zalać 2l bulionu. Dodać pokrojoną w talarki marchew, ziemniaki pokrojone w kawałki i ugotowany groch. Gotować aż warzywa zmiękną. Przyprawić solą i pieprzem. Podawać z natką pietruszki.
A to nasze dzieło (drugie jest "w toku", gdyż babcie pewnie dopiero w niedzielę zobaczymy, a jednak stopień zaawansowania prac potrzebuje troszkę czasu).
Uwielbiam zupy grochowe, ostatnio też dużo eksperymentuję, ale pod kątem tego, czy mój M. będzie to jadł, jak urodzę jeszcze dzieci, to chyba będę musiała gotować dla siebie, mojego M. i dzieci oddzielnie :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zupowa, więc każda nowa odmiana jakiejś znanej mi zupy kusi mnie do spróbowania. Jedynie ten kminek mi trochę nie bardzo, jakoś nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za grochową ale mężowi gotuje na zapas :-)może następnym razem zapodam mu ten przepis:-)
OdpowiedzUsuń