dlatego też bardzo często zdjęcia moje są robione w biegu, między jednym a drugim mieszaniem potrawy, prosto z patelni... jeszcze zanim trafią na talerz, bo jak już trafią to szybko znikają... połykane w pośpiechu poniekąd, bo przecież w taką pogodę szkoda czasu na jedzenie... trzeba napełnić brzuszek i dalej biec gdzie nas nogi i oczy poniosą...
Składniki:
- łyżka masła klarowanego
- 2 cebule
- 1 czerwona papryka
- kawałek korzenia imbiru wielkości kciuka
- 2 łyżeczki kuminu
- łyżeczka żółtej pasty curry
- 75 dag młodych ziemniaków
- sok z 1 cytryny
- 500ml jogurtu naturalnego
- 300ml bulionu warzywnego
- 30 dag zielonego groszku
- sól, pieprz, koper
- Olej rozgrzewamy w dużej i głębokiej patelni, wrzucamy pokrojoną cebulę i dusimy na małym ogniu przez 10-15 minut, aż będzie miękka. Dodajemy paprykę, starty lub posiekany imbir, kumin, curry i podgrzewamy przez kilka minut.
- Ziemniaki szorujemy, przecinamy na połówki i mieszamy z sokiem cytryny, wrzucamy do mieszanki przypraw, chwilę smażymy. Wlewamy jogurt i bulion. Gotujemy na wolnym ogniu przez 35-40 min, aż ziemniaki będą miękkie, a sos się zredukuje (trzeba uważać, by jogurt się nie zwarzył).
- Dodajemy zielony groszek i gotujemy jeszcze przez 5 minut. Przyprawiamy ewentualnie solą, pieprzem oraz świeżym koperkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz