Ostatnio chodziły za mną gofry, ale nie takie na słodko, o nie... miałam smaka na coś wytrawnego. Już kiedyś robiłam wersję brokułową, ale teraz z braku "normalnych" (czytaj naszych) brokułów padło na ziemniaczki. Żywioł tradycyjnie zarzekał się, że takich to ona jeść nie będzie, ale jak tylko wyszły z gofrownicy to przechwyciła pierwszego zalała go serkiem wiejskim i uciekła w kąt. Potem wróciła powiedziała, że pyszne i porwała kolejnego, tym razem już bez serka.
Składniki:
25 dag ziemniaków
1 szklanka mleka
1 łyżka roztopionego masła, lub oleju rzepakowego
15 dag mąki
1 jajko
1 pęczek szczypiorku
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Farsz:
1 serek wiejski
pół ogórka sałatkowego
świeża bazylia
sól, pieprz
Ziemniaczki obrać, umyć, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Szczypiorek posiekać. Wymieszać dokładnie wszystkie składniki ciasta. Nakładać je łyżką na rozgrzaną gofrownicę, rozsmarować i piec, aż powstaną złociste wafle.
Ogórek pokroić w drobną kostkę. Bazylię posiekać. Ogórek wymieszać z serkiem wiejskim, dodać bazylię. Przyprawić do smaku.
Na każdy wafel nałożyć łyżkę twarożku i udekorować posiekaną bazylią.
w życiu nie jadłam gofrów w takiej wersji,ciekawe :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mogę spożywać skrobi :(
OdpowiedzUsuńCóż za ciekawy przepis :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają. Świetny przepis, akurat dzisiaj wzięłam gofrownicę :)
OdpowiedzUsuń