A dziś taki trochę wiosenny przepis. Rodzime buraczki i egzotyczny ananas (akurat na ponownym otwarciu sklepu była promocja, aż żal było nie skorzystać :) ).
Składniki:
- 30g orzechów włoskich
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 50ml octu jabłkowego
- 3 łyżeczki oliwy z oliwek
- 1 ananas (ok. 800g)
- 500g czerwonych buraków, upieczonych dzień wcześniej
- 125g mozzarelli, najlepiej małe kulki
- świeżo mielony kolorowy pieprz
- 1 łyżka miodu, sól, pieprz
- Miód, dwie łyżki wody i orzechy skarmelizować na złotobrązowy kolor. Wyłożyć na pergamin i ostudzić. Kilka gałązek natki pietruszki odłożyć do dekoracji, resztę posiekać i wymieszać z octem. Cienkim strumieniem wlewać oliwę. Doprawić solą i pieprzem.
- Ananas obrać i przekroić na 4 części. Usunąć trzpień. Owoc pokroić na cienkie plastry. Mozzarellę osączyć z zalewy, pokroić również w cienkie plastry.
- Plasterki ananasa i buraka układać na przemian na dużym talerzu. Na wierzchu ułożyć mozzarellę i orzechy. Skropić sosem winegret. Oprószyć mielonym kolorowym pieprzem i udekorować pozostałą natką pietruszki.
ostatnio zajadałam się carpaccio z buraka z serem korycińskim. Pycha! Teraz już wiem, że następne carpaccio z buraka spróbuję z ananasem :)
OdpowiedzUsuńser koryciński to nasz regionalny specjał i fajny zamiennik mozzarelli dla tego przepisu :)
UsuńUwielbiam miksy rodzinno-egzotyczne! Bardzo smaczny pomysł na przystawkę, u mnie dziś też było carpaccio z warzywno-owocowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczonego buraka, ale w takiej postaci go jeszcze nie jadłam. I to połączenie z ananasem, moim zdaniem odważne ;)
OdpowiedzUsuń